Królewskie wesele
Mała dziewczynka marzy o ślubie niczym z bajki, księciu i karocy, pasującym pantofelku i niezapomnianej uczcie. Gdy staje się dorosłą kobietą, jej beztroskie plany ulegają zmianom, ponieważ rzeczywistość wydaje się zupełnie inna.
Dlaczego jednak, nie pozwolić sobie w tym wyjątkowym dniu ślubu na nutkę fantazji i dać sobie szansę, by niefrasobliwe pragnienia małej księżniczki po latach mogły się spełnić?
Wasza Wysokość, Państwo Młodzi!
Królewski motyw przewodni wesela to przede wszystkim wyzwanie dla samej pary, która niepowtarzalny, bajkowy klimat może stworzyć już poprzez strój. Dla Panny Młodej suknią, która najlepiej wpisuje się w ten temat jest niewątpliwie princessa. Dopasowany do niej długi welon, niesiony podczas ceremonii, już od początku wprawi gości w oczekiwany nastrój. Aby nie dopuścić do sytuacji niczym z „Pięknej i Bestii”, nie zapominajmy o Panu Młodym. Przy doborze stroju dla niego, musimy pozostać konsekwentni. Potomek królewskiej rodziny zdecydowanie wybrałby ponadczasowy, elegancki i stylowy frak.
Nie przepych, lecz bogactwo
Oczywistym jest fakt, iż ślub w stylu królewskim musi być dopracowany pod każdym względem. Planując go, pamiętajmy więc o znaczących szczegółach, które pomogą nam utrzymać klimat przed i w trakcie ceremonii. Już samo przybycie do świątyni, może odbyć się z prawdziwie królewskim smakiem. Biała, klasycznie ozdobiona karoca okaże się niezastąpiona.
Następnie? Czerwony dywan, który Państwa Młodych zaprowadzi aż pod sam ołtarz. Nie on sam jednak, można także zaangażować orszak – dzieci sypiące kwiaty oraz druhny. Ubrane w suknie o podobnych odcieniach lub krojach, będą idealnie współgrać z motywem przewodnim wesela. Królewska ceremonia z pewnością miałaby miejsce w barokowo zdobionej bazylice, czy kaplicy, wśród złotych ornamentów, drogocennych obrazów i zabytkowych przedmiotów. Pamiętajmy jednak, że uroczystości powinien towarzyszyć nie przepych, ale klasyka i piękno.
„Niech żyje bal!”
Sakramentalne „Tak” zostało wypowiedziane i Państwo Młodzi pragną podzielić się swoim szczęściem z gośćmi. Czas na doniosłe wesele, bajeczną zabawę, a nade wszystko pierwszy taniec pary, która standardowym walcem rozpocznie bal nad balami. Wszystko to niczym w dworskich komnatach. Aby osiągnąć pożądany efekt, bezkonkurencyjne będą wysokie sale, z wewnętrznym balkonem i balustradami, a dekoracyjnie upięte zasłony i żyrandole dodatkowo podsycą klimat królewskich wnętrz.
Tego wieczoru zdecydowanie przodować będą takie barwy jak czerwień, złoto i granat zarówno w wystroju sali, jak i nakryciu weselnego stołu. Tak przygotowane wesele zachwyci gości, a Parze Młodej pozwoli zjawiskowo uczcić chwilę, której czar na pewno nie pryśnie o północy.
Julia Kalęba