Czym jechać do ślubu? Najlepsze pomysły!

Sukienka, kwiaty, wystrojony kościół i wy, jadący do ślubu. W wyobraźni widziałaś to wszystko dziesiątki razy w najmniejszych szczegółach? Teraz trzeba tylko zrealizować marzenia!

A jeśli wasze marzenia nie miały tak konkretnych kształtów? Bez obaw! Jeśli  decyzja, czym i jak dotrzecie na swój ślub, jest jeszcze przed wami, sprawdźcie, jakie macie możliwości. A jest ich dużo, w zależności od upodobań, stylu waszego ślubu i wesela oraz możliwości finansowych.

Księżniczka

Ślub jak z bajki? Biała suknia i wizaż księżniczki wymagają odpowiedniej oprawy. W bajkach przyszła żona księcia na bal jedzie zwykle karocą, wiec jeśli zaplanowaliście ślub latem, możecie skorzystać z tego rozwiązania. To bardzo romantyczna wersja, ale koniecznie sprawdźcie wcześniej prognozę pogody – deszcz może pokrzyżować plany.

Nowoczesna księżniczka zamiast stylowego powozu może wybrać… limuzynę z szoferem w białych rękawiczkach. Plusem takiego środka transportu jest jego rozmiar – zmieści się w nim nie tylko Młoda Para, ale także świadkowie, a może nawet rodzice nowożeńców.

W stylu retro

Ogromnym zainteresowaniem cieszą się pojazdy w stylu retro, zarówno zabytkowe auta z lat 20., jak i amerykańskie limuzyny w stylu cadillaca. Jeśli pozwala na to pogoda i fryzura Panny Młodej, możecie wybrać kabriolet. Takie samochody doskonale wypadają w ślubnych sesjach.

Ekologicznie

Przepych, limuzyny, suknia typu rybka i frak nie są w waszym stylu, za to rozważaliście trampki i bukiet ze słoneczników, bo takie jest wasze życie – na luzie i eko? Możecie do ślubu pojechać ulubionym jednośladem! Jeśli lubicie rowerowe eskapady, wybierzcie tandem jako środek transportu – dojedziecie nim do drewnianej kapliczki w śródleśnym ustroniu albo – w przypadku bardziej tradycyjnych ślubów miejskich – bez trudu ominiecie korki. Na pewno nie będzie sztampowo, choć jazdę na tandemie radzimy wcześniej przećwiczyć. Jeśli macie równie szalonych przyjaciół co wy, w drodze na miejsce ceremonii może wam towarzyszyć cały rowerowy orszak.

Z pasją

Motocykl, skuter, balon, łódka, kajak albo spacer przez park. Limuzyna już dawno przestała być wyznacznikiem pięknego wesela. Coraz częściej państwo młodzi decydują się w tym szczególnym dniu dać wyraz swoim pasjom i zainteresowaniom. Chcą pokazać, jak żyją na co dzień, bez spinania się i wchodzenia w nie swoją rolę. Ślub to przecież jeden z najważniejszych dni w życiu, a przyświecającą mu nadrzędną ideą  powinno być szczęście i spełnienie marzeń Młodej Pary.

Z takich względów wybór przyszłych nowożeńców coraz częściej pada na… ich własne auto. To, którym na co dzień jeździcie do pracy, po zakupy i na wakacje. Skoro towarzyszy wam każdego dnia, czemu miałoby go zabraknąć w tym szczególnym momencie? Zwłaszcza jeśli na tylnym siedzeniu pojedzie wasz labrador…

Warto wiedzieć

Decydując się na wypożyczenie auta, balonu czy dorożki, pamiętajcie, żeby zwrócić uwagę na kilka szczegółów:

– koniecznie ustalcie, czy za przekroczenie umówionego czasu wynajmu limuzyny będziecie musieli dopłacić;

– paliwo zazwyczaj wliczona się w cenę wypożyczenia samochodu, ale na wszelki wypadek upewnijcie się, czy tak jest;

– zapytajcie o możliwość udekorowania pojazdu (być może istnieją w tym względzie jakieś ograniczenia lub specjalne wymogi).

Jeśli chcecie, żeby do ślubu zawiózł was ktoś bliski, musicie ustalić to z właścicielem auta. Często za kierownicą wynajmowanych aut może usiąść wyłącznie szofer.

 

Anna Piątkowska

www.slubpelenmilosci.pl

Magazyn Wesele 1/49/2018

Podziel się ze znajomymi!


Zapisz się
do subskrypcji
Magazynu

Otrzymasz od nas
coś fajnego

Zapisz się
do subskrypcji
Newslettera

PARTNERZY:

POLECAMY: