Ślubne pakowanie

Suknia ślubna czeka na wieszaku, makijaż i fryzura już są gotowe, przygotowania sali weselnej  właśnie dobiegły końca. Mimo iż pozostało tylko kilka godzin do ceremonii, nie ulegajmy złudnemu wrażeniu, że to już koniec naszej pracy. Teraz zaczynamy pakowanie ślubnego niezbędnika, w którym muszą się znaleźć przybory ratujące nas z każdej, nawet najbardziej absurdalnej sytuacji.

Wpadki z makijażem

Dzień ślubu i towarzyszące mu wzruszenia powodują, że nawet najlepiej zrobiony makijaż nie wygra ze łzami spływającymi po policzku. Proponujemy więc, aby w ślubnym kuferku, jako pierwsze znalazły się akcesoria do poprawienia makijażu: lusterko, puder, tusz do rzęs, chusteczki higieniczne i patyczki kosmetyczne (zniwelują roztarty pod oczami makijaż). Nie zapomnijmy też o bibułkach matujących, które uratują naszą skórę przed nadmiernym świeceniem. Zabierzmy również ze sobą lakier do włosów i kilka spinek tzw. wsuwek, które skutecznie podtrzymują nawet najbardziej fantazyjne upięcie. Fryzura ślubna pod wpływem weselnych zabaw często ulega zniszczeniu, a najczęstszym tego powodem są wypadające spinki.

Fot. Mat. Prasowe Bluebell

Fot. Mat. Prasowe Bluebell

Podręczna apteczka

Na każdym weselu, towarem najbardziej deficytowym są plastry z opatrunkiem. Obolałe stopy po wielu godzinach zabawy to nie tylko problem Panny Młodej, ale wszystkich dam obecnych na weselu.  Z myślą o nas i o żeńskiej części naszych gości wyposażmy nasz niezbędnik w większą ilość plastrów.

W naszym kuferek nie może zabraknąć leków, które zniwelują skutki naszego ogromnego stresu.  Bóle głowy i żołądka wywołane emocjami i zdenerwowaniem, to najczęstsze dolegliwości, które podczas wesela dotykają Parę Młodą.

Przybory do szycia

Odpadające kryształki lub perełki i pęknięte szwy to najczęstsze problemy, jakie zdarzają się Pannom Młodym z suknią podczas wesela. Pamiętajmy, że suknie ślubne to misternie i delikatnie wykonane konstrukcje, zatem w każdej chwili coś może się naderwać. Igła, nitka, agrafki i nożyczki uratują nas z opresji i pozwolą nam bawić się do białego rana.

Dodatkowa garderoba

Po kilku godzinach zabawy, nawet najpiękniejsze buty mogą stać się dla nas prawdziwym koszmarem, z którego jak najszybciej chcemy uciec. Zawsze radzimy, aby na wesele zabrać ze sobą parę płaskich butów tzw. balerinek. Mimo iż nie są one eleganckie, to w późnych godzinach nocnych mogą być prawdziwym ukojeniem dla naszych stóp.

Pewnie teraz niejedna przyszła Panna Młoda zastanawia się, jak ten cały weselny kuferek miałaby dźwigać? Tutaj na ratunek przychodzi zawsze konsultant ślubny, jeżeli jednak organizujecie wesele same, poproście świadkową bądź druhnę. W takim dniu nikt nie odmówi Pannie Młodej.

Urszula Kidawa

Agencja Ślubna BLUEBELL, www.bluebell.com.pl

Więcej w najnowszym wydaniu „Magazynu Wesele” nr 4 (32) 2013/2014

Podziel się ze znajomymi!


Zapisz się
do subskrypcji
Magazynu

Otrzymasz od nas
coś fajnego

Zapisz się
do subskrypcji
Newslettera

PARTNERZY:

POLECAMY: