Jednym z największych kobiecych ślubnych wyzwań jest kupno sukni dla Panny Młodej, jednak niewielu zdaje sobie z sprawę z tego jak ciężko jest znaleźć idealną kreację dla rodzicielek Młodej Pary! Kreacje winny być eleganckie, pasujące do sylwetki, a zarazem wygodne. Niełatwo sprostać tym wymaganiom, dlatego śpieszymy z pomocą wszystkim mamom, które już niebawem będą uczestniczyć w zaślubinach swoich dzieci.

Ślub córki lub syna jest świętem nie tylko Młodej Pary, ale i ich rodziców.  Matki w tym dniu odgrywają szczególną rolę, dlatego powinny wyglądać wyjątkowo dostojnie. Przy tej okazji zdjęciom nie będzie końca, warto zatem zadbać o to, aby wyglądać szykownie i odpowiednio do wieku. W końcu to wyjątkowy dzień także dla mam Młodej Pary!

Francja-elegancja

Mama powinna się prezentować na ślubie swojego dziecka wytwornie, dojrzale i pięknie – jak prawdziwa dama. Najlepszym tego przykładem była Jolanta Kwaśniewska, która na ślubie córki w 2012 r. imponowała szykiem oraz klasą. W tym dniu wystąpiła w koronkowej sukience o barwie delikatnego, pudrowego różu, minimalistycznym płaszczyku w tej samej kolorystyce oraz w białej woalce na głowie. Do tego dobrała perłowy naszyjnik i ozdobną torebkę. Ponoć panie celowo wcześniej ustaliły dobór jasnego odcienia kreacji, aby zaznaczyć, jak bliskie łączą ich relacje.

Pierwsze ustalenia

Przy wyborze stroju powinno się kierować przede wszystkim swoim gustem oraz komfortem noszenia, ale nie należy przy tym zapominać o charakterze uroczystości. Bardzo dobrym pomysłem będzie wcześniejsza konsultacja z Panną Młodą, która z przyszłym mężem ma określoną wizję tego dnia czy chociażby ustalony motyw przewodni wesela. Warto o tym wszystkim pamiętać, ponieważ inny dress code będzie obowiązywał na plenerowym ślubie w ogrodzie, a inny na eleganckim weselu w pałacu. Co ważne, stroje matek przyszłych małżonków wcale nie muszą do siebie nawiązywać, chyba że tego życzy sobie Młoda Para. Ważne, aby kolorystycznie ze sobą współgrały. Zawsze warto się ze sobą skonsultować, by przypadkiem nie wystąpić w identycznym fasonie czy kolorze (tego raczej żadna kobieta nie lubi…). Zaleca się, żeby poszukiwania stroju zacząć około trzech miesięcy przed uroczystością, a zakupu dokonać  najpóźniej miesiąc przed.

Dobry fason to podstawa!

Ruszając na rekonesans, trzeba być świadomą swojej sylwetki. Jeżeli nie lubimy z ubiorem eksperymentować, a do tego niekoniecznie śledzimy najnowsze trendy, to oczywiście możemy pozostać przy klasycznej garsonce. Co ważne, tradycjonalizm wcale nie musi być nudny i przewidywalny. Kostium uszyty z pięknego materiału o ciekawej fakturze (np. w tłoczone, delikatne wzory) będzie wyglądał rewelacyjnie i jak najbardziej na miejscu podczas ślubu dziecka. Dla pań o pełnych kształtach dobrym rozwiązaniem są żakiety zapinane na jeden guzik i spódnice z podwyższonym stanem czy szerokim pasem.

Inną możliwością jest elegancka sukienka, w której większość pań wygląda korzystnie i bardzo kobieco. Szczególnie polecana będzie prosta suknia o fasonie litery A, której dół delikatnie się rozszerza i nie odcina talii. Dzięki takiemu krojowi odwrócimy uwagę od bioder i brzuszka. Niedoskonałości w figurze idealnie zakryją sukienki z baskinką w talii, które tuszują również odstający brzuch, kryją fałdki czy zakrywają zbyt obfite biodra. Jeżeli posiadamy nienaganną sylwetkę, możemy postawić na delikatnie dopasowaną suknię, która rozszerza się na wysokości ud i pięknie podkreśla kształty. Jednak pamiętajmy o umiarze, suknia nie może być zbyt opięta! Drobne pa­nie po­win­ny za­ku­pić kre­ację gład­ką, z ma­łą ilo­ścią de­ta­li, zaś te o wysokim wzroście – suk­nie z ob­ni­żo­ną ta­lią.

Podniosłość ślubu dziecka zobowiązuje, dlatego najlepsza długość sukni to tuż za kolano lub nieco nad nim. Długie, wieczorowe kreacje zostawmy raczej na weselne przyjęcie. Na pewno nie wybieramy ich, jeśli po ślubie jest zaplanowany jedynie obiad dla najbliższych. Jeżeli obawiamy się pokazania ramion czy rąk, warto pomyśleć o kreacji z rękawem długim lub 3/4, np. z koronki. Wybierajmy szlachetne materiały wysokiej jakości, takie jak jedwab czy zwiewny szyfon. Odpowiednio udrapowane, ukryją ewentualne niedoskonałości figury.

Aleksandra Sibistowicz-Krzyżok

Więcej w najnowszym wydaniu „Magazynu Wesele” nr 3 (39) 2015