Taneczne buty zdecydowanie różnią się od tych zwykłych szpilek. Dlatego podstawową zasadą jest by nie kupować butów, które w pierwszym odczuciu wydają się za ciasne, źle dopasowane czy uwierające. Należy przymierzyć wszystkie fasony i wybrać ten, w którym noga czuje się najwygodniej. Skórzane buty taneczne po pewnym czasie dopasują się do stopy.

Warto postawić na buty uszyte z miękkiej skóry (zamsz, lico, nubuk).
Zastanów się również nad odpowiednią wysokością obcasa. Prawdą jest, że im obcas wyższy, tym noga wygląda korzystniej. Ale przelicz swoje siły! Czy na pewno dasz radę wytrzymać tyle godzin? Wybierając zdecyduj się na obcas stabilny i dobrze wyprofilowany. Dobrym pomysłem będzie zaopatrzenie się w silikonowe nakładki, które dodadzą stabilności jak również zapobiegną rozdarciu się sukni. Jeśli buty na wysokim obcasie nie są dla Ciebie czymś codziennym, nie rób wyjątku z okazji ślubu. Powinnaś bawić się do białego rana, a nie marzyć o chwili, w której zdejmiesz buty. Równie ważną sprawą jest rodzaj zapięcia: czy pasek spełnia swoją funkcję, czy klamerka jest w odpowiednim miejscu, tak aby nigdzie nie uwierała i nie zaciągała sukni? Dobrym pomysłem będzie rozchodzenie lub „roztańczenie” nowych pantofelków, dlatego nie kupuj ich na ostatnią chwilę. Zdecydowanie zabierz je wcześniej na lekcje tańca!

Sprawdź czy buty nie będą zbyt śliskie. Jeśli chodzi o buty taneczne, są one zazwyczaj na skórzanej podeszwie, preferowanej do tańca na drewnianym parkiecie. „Zwykłe” buty mają podeszwę ze specjalnego tworzywa sztucznego, o wykończeniu łudząco podobnym do skóry, te jednak mogą okazać się zbyt śliskie (taką podeszwę można zmatowić domowymi sposobami).

Po kolekcję butów Elante zapraszamy na stronę: http://elante.pl

Fot. mat. prasowe: Elante