Towarzyszył człowiekowi od prapoczątków jego obecności na terenach Europy. Przez miliony lat początkowo płynna żywica ulegała procesom twardnienia i utleniania, dzięki którym zawdzięcza swój tajemniczy urok i cenne właściwości.

Bursztyn, nasz bałtycki skarb…

Już od najdawniejszych czasów bursztyn był używany jako kamień ozdobny i leczniczy, wysoko ceniony w całej Europie. Najprostszy i najstarszy sposób na jego pozyskanie to po prostu zbieranie na plaży. Jego spore ilości spoczywają na dnie Bałtyku i są wyrzucane podczas sztormów.

Z bursztynowego lasu…

O powstaniu i właściwościach jantaru, inaczej bursztynu, opowiada prof. dr Wiesław Krzemiński, kierownik Muzeum Przyrodniczego w Krakowie:Bursztyn to ciepły, przyjemny w dotyku „kamień”, który od najdawniejszych czasów fascynował ludzi. Naturalny jest jasnożółty, ale bałtycki charakteryzuje się ogromną różnorodnością barw i odmian. Jego kolorystyka, łatwość obróbki, tajemnicze właściwości oraz zawarte w nim ślady życia sprzed milionów lat powodują nieustające zainteresowanie tą skamieniałą żywicą. Już około 42-40 mln lat temu „bursztynowe lasy” i ich sosny rosnące w subtropikalnych puszczach na terenie obecnego Półwyspu Skandynawskiego, produkowały ogromne ilości żywicy, która rzekami była znoszona do morza, gdzie ulegała procesowi skamienienia. Do tej pory powód nadprodukcji żywicy nie jest jasny , być może spowodowane było to zmianami klimatu oraz działaniem szkodników. Na terenie Polski bursztyn został rozwleczony przez lodowiec w okresie wielkich zlodowaceń i jest znajdowany aż po Bełchatów w piaskach polodowcowych. Najwięcej bursztynu znajdowano na terenie Pomorza oraz Kujaw –tłumaczy Profesor.

Do tej pory największy bałtycki okaz, który znaleziono w okolicach Kamienia Pomorskiego, ważył 9,75 kg, można zobaczyć go w Muzeum Przyrodniczym w Berlinie. Jednak bryły liczące nawet 1 kg są rzadkością.

Słoneczny kamień

Dzisiaj bursztyn to przede wszystkim piękna i znana na całym świecie biżuteria. Jak wygląda i na czym polega jej produkcja tłumaczy Marcin Wesołowski, projektant i właściciel marki biżuterii bursztynowej NAC Amber w Gdańsku: Praca z bursztynem to prawdziwe wyzwanie i niewątpliwa przyjemność tworzenia. Wynika to z unikalności i wyjątkowości każdego kawałka surowego bursztynu. Droga od pomysłu do finalnego wzoru jest dość długa i zależy od tego jak bardzo skomplikowany jest wzór. Moim głównym celem przy produkcji biżuterii jest myśl, aby podkreślała piękno kobiet i zachwycała. Jestem osobą, lubiącą detale i dużo uwagi poświęcam szczegółom, które na pierwszy rzut oka mogą być niezauważalne, jednak w trakcie noszenia będą docenione. Bursztyn to nasz skarb, który na nowo jest doceniany zarówno w kraju, jak i za granicą. Dzieje się tak ze względu na jego nowy piękny wizerunek, na który razem z wieloma innymi twórcami i artystami z Polski ciężko pracuję. Ciepły, słoneczny kamień i naturalny most łączący nas z tak odległą przeszłością.

Ogrzany w dłoni przyjemnie pachnie, a noszone na szyi z niego korale podobno zapobiegają bólom gardła i głowy. Natomiast według dawnych wierzeń, jeżeli mężczyzna na pierwszy prezent podaruje kobiecie bursztyn, a najlepiej bursztynowy naszyjnik lub wisiorek, to na pewno zaprowadzi ją do ołtarza…

 Aleksandra Sibistowicz-Krzyżok

Więcej w najnowszym wydaniu „Magazynu Wesele” nr 2 (34) 2014