Pełnia wrażeń

Podróż poślubna to niewątpliwa atrakcja po żmudnych miesiącach przygotowań do ślubu i wesela, wyrzeczeń czy stresów. Ważne, aby sprawiła wam niewątpliwą przyjemność, dała chwile odpoczynku i zapisała się w waszej pamięci na długie lata.

Pogoda za oknem nie nastraja nawet do dłuższych spacerów, a co dopiero do tygodniowego wypoczynku. W takiej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak wyciągnąć walizki, wrzucić do nich kilka (letnich) ciuchów i w drogę. Ale gdzie? Najlepiej do Republiki Dominikańskiej.

A oto kilka niezbędnych informacji. Dominikana jest drugim pod względem wielkości państwem na Morzu Karaibskim. Obszar ten został odkryty w 1492 roku przez Krzysztofa Kolumba i pod nazwą Hispaniola weszła w skład hiszpańskiego imperium kolonialnego. Pozostałości z tych czasów znajdziecie w mieście wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO…

Santo Domingo

źródło: pixabay

źródło: pixabay

Kolonialny przepych można znaleźć w przepięknych i dobrze zachowanych budynkach, o których można powiedzieć, że pamiętają początki Nowego Świata. Koniecznie zajrzyjcie do ogrodu botanicznego. Wizyta za dnia wprost oślepia i odurza eksplozją barw i zapachów.

Wieczór i noc to wspaniały moment na spacer po molo, warto przy okazji spróbować jednego z najlepszych rumów na świecie, który trudno dostać w innych krajach i częściach świata i zatańczyć Merengue – narodowy taniec Dominikany, a potem całkowicie zanurzyć się w tamtejszym stylu życia.

Miasto powstało w 1498 r., kiedy to Bartolomé Colón, założył miasto Santo Domingo de Guzmán – pierwsze miasto Nowego Świata leżące nad rzeką Río Ozama otoczone dziewiczym krajobrazem. Kilka lat później, w roku 1502, miasto rozbudowało się po drugi brzeg rzeki, osiągając dzisiejszą wielkość. Bez wątpienia jest to wielonarodowe i dynamiczne miasto z wielką przeszłością, o czym świadczą budynki, zamki, monumenty, dzięki którym miasto to zostało uznane przez UNESCO za dziedzictwo światowe. To tu zbudowano pierwszą katedrę w Nowym Świecie, pierwszy klasztor, pierwszy szpital, pierwszy uniwersytet… Podczas spaceru po dzielnicy kolonialnej warto zagubić się w uliczkach i podążać bez wyraźnego planu, aby wsłuchać się w historie, które w tym miejscu opowiadają się same.

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

Boca Chica i Juan Dolio

W odległości 30 km od Santo Domingo znajduje się Boca Chica (tłumacząc na polski to usta dziewczyny – nie da się ukryć, że w tym miejscu da się zakochać tak samo, jak w pięknej kobiecie). Miast, słynące z wielu obiektów turystycznych i rozrywkowych, położone jest wzdłuż Bahía de Andrés nad Zatoką Andrés Morza Karaibskiego. Znajdują się tu dwie główne plaże: Boca Chica oraz Carbie, a 8 km na zachód od miasta znajduje się Morski Park Narodowy La Caleta (Parque Nacional Submarino La Caleta), miejsce wykorzystywane do nurkowania w rafach koralowych, otoczonych ciepłą i przejrzystą wodą, tworzącą zamkniętą lagunę. Boca Chica ma dwie małe wyspy Los Pinos oraz La Matica i La Piedra.

Juan Dolio to niewielkie miasto, liczące ok. 3 tysiące mieszkańców, oddalone od Santo Domingo 50 km. Posiada położoną blisko miasta plażę i rozwijającą się infrastrukturą turystyczną, gdzie można zapoznać się z tajnikami rękodzieła typowego dla Dominikany.

źródło: pixabay

źródło: pixabay

La Romana i Bayahibe

Południowo-wschodnie wybrzeże jest znane przede wszystkim ze względu na sławne pola golfowe Teeth of the Dog i DyeFore, zaprojektowane przez golfowego designera Peta Dyema, który należy do Golfowej Galerii Sławy. La Romana jest obecnie znana jako „miasto cukru“, bo znajdują się tu rozległe plantacje trzciny cukrowej, z których miasto wcześniej przede wszystkim się utrzymywało. Dziś prym wiodą tu turyści. W 1999 r. otwarto tu nowoczesne lotnisko, a lokalny port przeszedł remont dzięki któremu mogą tu zawinąć także wielkie transatlantyckie statki. Wyjazd do Altos de Chavón, na wyspę Saona we Wschodnim Parku Narodowym czy do Casa de Campo to jeden z wielu ciekawych pomysłów na wycieczkę w tym regionie.

Bayahibe zostało założone w XIX w. jako wioska rybacka. Dzisiaj jest znane przede wszystkim ze względu na położenie – niedaleko wyspy Saona. Wielu turystów wybiera się stąd na wyspę z białym piaskiem, która pojawiła się już w niejednej reklamie. Tylko kilka kilometrów od strefy hotelowej Bayahibe znajduje się rozległy park narodowy Parque Nacional del Este.

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

Punta Cana i Bavaro

Wschodnie wybrzeże niewątpliwie należy do ulubionych regionów kraju, jednocześnie jest najszybciej rozwijającą się turystyczną destynacją w Republice Dominikańskiej. Głównym wabikiem tego luksusowego i egzotycznego regionu Punta Cana są dziewicze, ciągnące się w sumie przez 53 km, piaszczyste plaże, mieniące się turkusowo-granatowymi odcieniami, gdzie Ocean Atlantycki spotyka się z Morzem Karaibskim. Poza plażami są tutaj znane pola golfowe, można tu pływać z delfinami, zjechać na linie wśród egzotycznej roślinności czy przelecieć się balonem wzdłuż wybrzeża. Co roku w regionie odbywają się ważne golfowe i rybackie turnieje.

Region Bávaro jest jedną z najbardziej turystycznie rozwiniętych części wschodniego wybrzeża. Bezpośrednio przy plaży znaleźć można hotele, restauracje i sklepy z pamiątkami. Biały piaszczysty 48-kilometrowy pas na wybrzeżu chroniony jest przez rafy koralowe. Wybrzeże idealnie nadaje się do spacerów i aktywnego spędzania wolnego czasu: od parasailingu aż po wyścigi na łodziach. Ulubione plaże tego regionu to: Uvero Alto, Bávaro, Cabeza de Toro, Macao, El Cortecito i Juanillo.

fot. pixabay

fot. pixabay

Puerto Plata

Przygodę czas zacząć! Włóżcie wygodne buty trekkingowe, buty do golfa lub płetwy do nurkowania, gdyż najwyższy czas, by zmierzyć się z siłami natury: uprawiając canioning, windsurfing, nurkowanie czy golf… A potem… udać się na pyszny posiłek i odpocząć na przepięknej plaży, by zregenerować siły. Oferta atrakcji nieograniczona. Trudno zdecydować się od czego zacząć.

Puerto Plata leży w odległości 235 km od Santo Domingo. Kolumb nadał miastu to imię w roku 1493, ze względu na połyskujące kolory zatoki w wieczornym świetle oraz plażę o długości 11 km porośniętą gęstą roślinnością. Miejsce to stanowiło scenerię odkrycia Ameryki Pierwsze, pierwszego zejścia na ląd, budowy fortu „Fuerte de la Navidad“ z resztek okrętu „Santa María“, czy założenia pierwszego miasta Nowego Świata.

Puerto Plata to stolica bursztynowego wybrzeża (Costa del Ámbar), na którym wydobywane jest to wielowiekowe złoże w ogromnych ilościach. Okazy bursztynu można podziwiać, a także kupić w muzeum bursztynu. Miasto wraz ze swoimi budynkami w wiktoriańskim stylu i kolorowymi domkami z przepięknymi balkonami i molo pełnym życia, stanowi swoistą perłę Republiki Dominikańskiej.

Samanà

Republika Dominikańska może się pochwalić niewiarygodną różnorodnością geograficzną i biologiczną. W całym kraju znajduje się łącznie siedemnaście plaży oznaczonych Błękitną Flagą i dziewiętnaście parków narodowych, w których żyją setki endemicznych gatunków roślin i zwierząt.

Jedne z najpiękniejszych plaż z miękkim białym piaskiem znaleźć można na półwyspie Samaná na północnym wschodzie kraju. Wiecznie zielone  lasy tropikalne, turkusowe morze i bezgraniczne gaje palm kokosowych sprawiają, że to prawdziwy raj na ziemi.

Obserwowanie wielorybów

Na półwyspie Samaná miłośnicy przyrody są we właściwym miejscu. W okresie zimowym z Grenlandii przypływają tu na gody

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

długopłetwowce, nazywane także humbakami. W następnym roku wieloryby wracają do Zatoki Samana, żeby w ciepłych karaibskich wodach wydać na świat potomków. Wieloryby można obserwować z wieży widokowej Punta Balandra lub spotkać się z nimi z bliska na łodzi wycieczkowej. Obserwowanie humbaków jest ulubioną atrakcją turystów. Według Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (World Wide Fund for Nature) Dominikana to najlepsze miejsce do obserwowania wielorybich godów. Sezon zaczyna się w grudniu i trwa aż do końca marca. Bliski kontakt z tymi osiemnastometrowymi stworzeniami i nasłuchiwanie ich śpiewu to naprawdę niezapomniane przeżycie.

Wodospad w dżungli

Cytrynowa kaskada „El Limón“ położona jest pośrodku wiecznie zielonych lasów tropikalnych i jest jednym z najpiękniejszych klejnotów Republiki Dominikańskiej. W czasie wyprawy konieczne jest przejście kilku rzek, dlatego do wodospadu najlepiej dojechać konno.

Lasy namorzynowe- PARK NARODOWY LOS HAITISES

Na Samanie znajduje się także Park Narodowy Los Haitises, który składa się z kilku wysp pokrytych dżunglą, połaciami egzotycznych orchidei i lasami namorzynowymi.  Możemy tutaj spotkać manaty, żółwie morskie, nietoperze, węże, czaplowate i ponad sto gatunków ptaków. W tutejszych jaskiniach zachowały się malowidła tubylców – Tainów. Turyści mogą eksplorować te miejsca na łodziach.

Cayo Levantado

Popularnością cieszy się też wycieczka katamaranem na wyspę Cayo Levantado, gdzie odwiedzający mogą nurkować z maską w rafach koralowych albo odpoczywać na plaży, gdzie kręcono znaną reklamę rumu.

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

FOT. MAT. PRASOWE REPUBLIKA DOMINIKAŃSKA

Ślub i miesiąc miodowy

Półwysep Samaná to także idealny wybór na mniejszy ślub i niezapomniany miesiące miodowy. Możesz zdecydować się np. na luksusowy hotel butikowy Sublime Samana niedaleko wioski Las Terrenas czy XVIII-wieczny dom w wiktoriańskim stylu The Peninsula House, który dzięki Condé Nast Traveler należy znalazł się na liście TOP100 hotelów butikowych.

logo_polaco_transparente

Podziel się ze znajomymi!


Zapisz się
do subskrypcji
Magazynu

Otrzymasz od nas
coś fajnego

Zapisz się
do subskrypcji
Newslettera

PARTNERZY:

POLECAMY: