Młody Pan i ślubny kram: w poszukiwaniu obuwia idealnego

Jesteś dorosły. Potrafisz o siebie zadbać. Od lat sam wyposażasz swoją garderobę i świadomie kształtujesz image.

Po wybraniu ubrania i dodatków na tę szczególną okazję – dzień twojego ślubu – przyszedł czas na dobór obuwia. Jednak jeśli myślisz, że skoro znasz rozmiar swojego buta i zdecydowałeś się na konkretny kolor, to reszta jest już tylko czystą formalnością – jesteś w błędzie! Rozmiar i kolor to dopiero początek…

Żartobliwe polskie przysłowie mówi: „Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach”. I chociaż uszczypliwość ta odnosi się do przywary, jaką jest zapominalstwo, to w kontekście tematu wyboru obuwia przysłowie zmienia się w prawdę absolutna, którą każdy Pan Młody powinien wziąć sobie do serca. Wszakże nieprzemyślany zakup obuwia, po intensywnym dniu ślubu i wesela, zakończyć się może nie tylko złym samopoczuciem czy „modową wpadką”, ale przede wszystkim odciskam i nieopisanym bólem nóg.

FOT. MAT. PRASOWE WILVORST

FOT. MAT. PRASOWE WILVORST

Wygoda

Pierwsza, prawdziwie złota zasada poszukiwań ślubnych butów: ma być wygodnie! Jednak żeby było komfortowo, najpierw trzeba dobrać odpowiedni rozmiar. Warto przy tym pamiętać o kilku sprawach. Po pierwsze: dobrze dobrany rozmiar gwarantuje, że but nie będzie spadał ze stopy ani uciskał palców. Obuwie w trakcie użytkowania przeważnie ulega rozciągnięciu (skala tego zjawiska zależy od rodzaju materiału, jaki został wykorzystany do produkcji – o udzielenie takiej informacji możesz poprosić personel salonu obuwniczego), przy czym należy pamiętać, że buty rozbijają się wszerz (ale nigdy wzdłuż!). Dlatego jeśli już na samym początku mierzenia but uciska cię w rejonie palców, koniecznie rozważ większy rozmiar i nie łudź się, że w trakcie codziennego użytkowania but „magicznie” się wydłuży. Po drugie: obuwie należy mierzyć!

Zakup wygodnej pary wymaga czasu spędzonego na mierzeniu i dopasowywaniu. To, że w sklepie A miałeś rozmiar 42, wcale nie oznacza, że w sklepie B będzie tak samo. Inny materiał, konstrukcja modelu, docelowy rynek dystrybucji – wiele czynników wpływa na różnice w tabelach rozmiarów firm, dlatego nie może obejść się bez klasycznego mierzenia. W końcu warto spędzić w sklepie parę minut dłużej, żeby bez przeszkód móc bawić się na swoim weselu, bez obaw o bolesne odciski.

FOT. MAT. PRASOWE BRETT&SONS/ZALANDO.PL

FOT. MAT. PRASOWE BRETT&SONS/ZALANDO.PL

Wygląd

Wiesz już, jaki rozmiar ci odpowiada, ale co z kolorem? Jaki wybrać? Model buta powinien spełniać dwa warunki: pasować do reszty ubioru oraz podobać się temu, kto je nosi. Kolor i faktura powinny być dobrane do garnituru i tworzyć z nim pewną całość. Z tego powodu do jasnych garniturów dobiera się zazwyczaj buty o jasnych tonach, a do ciemnych – te w bardziej głębokich kolorach.

Klasyczna czerń zawsze jest dobrym wyborem, jednak w obecnych czasach rynek obuwia męskiego oferuje klientowi o wiele więcej. Czarny przestał być jedynym słusznym kolorem, stał się raczej jedną z możliwych alternatyw, pozostawiającą Panu Młodemu więcej swobody i możliwości do wyrażenia siebie. Czerń, brąz, grafit, głęboki granat czy bordo – to tylko niektóre z kolorów dostępnych na półkach sklepowych…

Do tego dochodzi jeszcze wybór materiału, z jakiego wykonane jest obuwie: skóra licowa lub lakierowana, zamsz, a może jeszcze inny materiał? Buty o gładkiej lub wytłaczanej powierzchni, z łączonych materiałów, a może takie z kontrastowymi wstawkami? Wybór jest ogromny, ale decyzja zawsze należy do Ciebie. Niezależnie od tego, na jaki model się zdecydujesz, pamiętaj, że komfort noszenia związany jest też z tym, czy buty przypadną ci do gustu. To ma być twój najpiękniejszy dzień życia i wszystko powinno być takie, jakie sobie wymarzyłeś.

FOT. MAT. PRASOWE GIACOMO CONTI

FOT. MAT. PRASOWE GIACOMO CONTI

Okoliczności

To, że poszukujesz obuwia na wyjątkowe wydarzenie, jest jasne. Jednak ślub ślubowi nierówny i czasami oprócz dopasowywania butów do koloru garnituru czy poszetki lepiej całościowo spojrzeć na wydarzenie. Jeśli ceremonia zaślubin ma miejsce w zabytkowej willi, urzędzie czy kościele, a przyjęcie w ekskluzywnym lokalu, zdecydowanie warto postawić na klasykę, czyli na parę męskich półbutów o tradycyjnym wyglądzie. Jednak są śluby, które z założenia są bardziej ekstrawaganckie, np. ślub na plaży, w plenerze z weselem w formie pikniku lub wesele w stylu rustykalnym. W tym przypadku spokojnie można odejść od sztywnej klasyki i pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Na takie okazje można pokusić się o zakup obuwia typu mokasyny albo  modeli wsuwanych zamiast sznurowanych. Należy jednak pamiętać, że bez względu na okoliczności Panu Młodemu w dniu ślubu nie przystoi założenie obuwia sportowego czy modeli o zbyt wykrojonym kształcie (klapki, sandały). Tego typu buty nigdy nie będą pasowały do charakteru takiego wydarzenia i mimo, iż wygodne, będą zupełnie nie na miejscu.

FOT. MAT. PRASOWE BALDOWSKI

FOT. MAT. PRASOWE BALDOWSKI

Przy doborze obuwia zawsze należy pamiętać o własnym komforcie i samopoczuciu. Niezliczona liczba propozycji, jakie oferuje rynek, sprawia, że każdy Pan Młody może pozwolić sobie na odrobinkę szaleństwa i wybrać taki model, jaki najbardziej będzie mu odpowiadał. Warto na ten cel poświęcić trochę więcej czasu i pieniędzy, wszakże zakup dobrego obuwia zwróci się nie tylko kilkoma pomyślnie „wychodzonymi” w nich sezonami, ale przede wszystkim – cudownymi wspomnieniami z pięknego dnia ślubu.

 

Męskie buty ślubne

Wiesław Baldowski, założyciel marki Baldowski

Dobór męskich butów na elegancki ślub i wesele jest prosty. Najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z porad specjalistów od savoir-vivre’u. Ci natomiast mówią jednym głosem – elegancki mężczyzna do garnituru zakłada obuwie w czarnym kolorze. Dominuje również opinia, że jedynym słusznym wyborem będą w tym przypadku klasyczne, czarne oksfordy wykonane ze skóry licowej, z zamkniętą przyszwą i klasycznymi zdobieniami. Jednak coraz częściej spotyka się mężczyzn, którzy do eleganckiego garnituru wybierają obuwie w kolorach brązu i odcieniach naturalnej skóry. Ta swoista ekstrawagancja jest akceptowalna, jednak ślub i wesele to okazja na tyle uroczysta, że założenie kolorowego obuwia może być przez wielu postrzegane jako faux pas. Marka Baldowski, kierując się powyższymi zasadami, oferuje eleganckie buty, które stanowią dopełnienie wizerunku szykownego mężczyzny.

FOT. GRZEGORZ "MOMENT" PŁACZEK/AKADEMIA NIKONA

FOT. GRZEGORZ „MOMENT” PŁACZEK/AKADEMIA NIKONA

CIEKAWOSTKA:

Często w sztywnych ramach konwenansów Pan Młody szuka choć niewielkiego akcentu indywidualizmu. Rozwiązaniem okazują się nie tylko różnorodne spinki do mankietów, ale także ozdabianie podeszwy czy nawet całych butów. Grawerowanie, malowanie, wyszywanie. To nie tylko wspaniała pamiątka na lata, ale także sposób aby nieoczekiwanie rozbawić gości weselnych w trakcie trwania uroczystości.

Magazyn WESELE 3/43/201/Anna Wierzbińska

Podziel się ze znajomymi!


Zapisz się
do subskrypcji
Magazynu

Otrzymasz od nas
coś fajnego

Zapisz się
do subskrypcji
Newslettera

PARTNERZY:

POLECAMY: